23 Stycznia 2024 ― Wtorek,
godz. 17:00
godz. 17:00
Wykłady Festiwalu po Drodze: JULIA FIEDORCZUK
Inteligencja / Wiedza / Mądrość to hasło przewodnie tegorocznej edycji Festiwalu po Drodze, który w dniach 24 – 31 sierpnia przejedzie przez Wielkopolskę. Nim jednak to się stanie wysłuchajcie cyklu wykładów o których wygłoszenie poprosiliśmy osoby zajmujące się i nieustannie zastanawiające się nad myśleniem.
Zapraszamy do Faktycznego Domu Kultury w Warszawie, albo do oglądania naszych wykładów online!
Pierwszy z wykładów wygłosi :
Julia Fiedorczuk – pisarka, poetka, tłumaczka, krytyczka literacka, laureatka Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej za tom Psalmy (2018), w tym samym roku nominowana do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius”. W 2016 dostała nominację do Nagrody Literackiej Nike za powieść Nieważkość. Za poetycki debiut Listopad nad Narwią (Legnica 2000) wyróżniono ją nagrodą Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek. Jej powieść Pod słońcem (2020) została nominowana do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy. Współtwórczyni Centrum Humanistyki Środowiskowej na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie wykłada literaturę amerykańską oraz Szkoły Ekopoetyki przy Instytucie Reportażu w Warszawie
Inteligencja/ Wiedza / Mądrość – manifest programowy Festiwalu po Drodze 2024
Czy sztuczna inteligencja, która w ostatnich miesiącach tak rozpala naszą wyobraźnię na pewno zasługuje na miano inteligencji? Być może da się odpowiedzieć na to pytanie twierdząco tylko wówczas jeśli uznamy, że inteligencja to prozaiczna moc obliczeniowa biologicznego albo elektronicznego mózgu. Warto jednak zastanowić się, co z takiej definicji inteligencji zostaje wykluczone, jakie jej rodzaje gubią się czy wręcz zanikają. Bo czy emocje i nasza zdolność empatii nie stanowią kluczowych aspektów szeroko rozumianej, ludzkiej inteligencji? Czy algorytmy modeli językowych nakarmione niezliczonymi tekstami kultury są w stanie posiąść takie zdolności? Czy zaopatrzą sztuczną inteligencję w te jej elementy, które wynikają z naszej zdolności współbycia z innymi istotami?
A co z wiedzą? Jeszcze nigdy w historii ludzkości nie mieliśmy tak łatwego dostępu do tak ogromnej ilości informacji, czy jednak przekłada się to na realną, użyteczną wiedzę o świecie? Nauka, nasze najpewniejsze źródło wiedzy, już dawno straciła swoją perswazyjną siłę, z trudem komunikuje swoje odkrycia, nie dociera do powszechnej świadomości. Ma to zapewne związek z hermetycznością języka naukowego wynikającą z ogromnej złożoności i specjalizacji dzisiejszej wiedzy. Być może jednak chodzi także o to, że zachodni paradygmat naukowy waloryzuje rozum instrumentalny, czyli te formy poznania, które przekładają się na kontrolę nad pewnymi aspektami natury. Tymczasem ludzkie poznawanie świata poza wytężoną pracą umysłu obejmuje także doświadczenie zmysłowe, emocjonalne, cielesne – relacyjne.
Tak, nauka jest niesamowitym narzędziem, które daje nam techniczną sprawczość jakiej nie posiadł żaden inny gatunek w całej historii naszej planety. Ale czy mamy dość mądrości, żeby użyć tego narzędzia dla naszego dobra – i dobra wszystkich istot? Czy nie jest tak, że w rozwoju nowoczesnej cywilizacji brakuje równowagi między techniczną sprawczością, a etyczną odpowiedzialnością i zrozumieniem skutków naszych działań? To zaburzenie proporcji między mocą działania a rozumieniem co tak naprawdę robimy, jest coraz bardziej niepokojące.
„Pewne słowa, a nawet pojęcia, do niedawna jeszcze posiadające niekwestionowane znaczenie i szanowane, niczym rodzinne portrety w opuszczonym zamku pokrywają się warstwą kurzu, która gasi ich blask. Ośmielę się powiedzieć, że tak właśnie dzieje się ze słowem mądrość” – pisał w połowie ubiegłego wieku francuski filozof Gabriel Marcel. Jak czytamy te słowa teraz, w epoce bezprecedensowej dostępności danych? Mądrość nie jest przecież sumą informacji, jakie w toku naszego życia zdołaliśmy zebrać i przetworzyć. Czym zatem jest? Czy da się odzyskać to słowo?
W coraz trudniejszych czasach, wobec kolejnych kryzysów, desperacko szukamy sposobów na pełne, twórcze, ludzkie życie. Pokusa pójścia na skróty, w kierunku iluzji, teorii spiskowej czy jakiejś formy ekstremizmu, jest ogromna. W tym kontekście warto ponownie przemyśleć pojęcia odnoszące się do naszego zakotwiczenia w rzeczywistości.
A zatem inteligencja, wiedza, mądrość. Te trzy pojęcia nie są synonimami. Wszystkie jednak odnoszą się do naszych kompetencji świadomego i aktywnego bycia w świecie. Podczas Festiwalu po Drodze w 2024 roku chcemy zastanowić się nad współczesnym znaczeniem tych trzech słów i sprawdzić, czy mogą oświetlić nam drogę.
A co z wiedzą? Jeszcze nigdy w historii ludzkości nie mieliśmy tak łatwego dostępu do tak ogromnej ilości informacji, czy jednak przekłada się to na realną, użyteczną wiedzę o świecie? Nauka, nasze najpewniejsze źródło wiedzy, już dawno straciła swoją perswazyjną siłę, z trudem komunikuje swoje odkrycia, nie dociera do powszechnej świadomości. Ma to zapewne związek z hermetycznością języka naukowego wynikającą z ogromnej złożoności i specjalizacji dzisiejszej wiedzy. Być może jednak chodzi także o to, że zachodni paradygmat naukowy waloryzuje rozum instrumentalny, czyli te formy poznania, które przekładają się na kontrolę nad pewnymi aspektami natury. Tymczasem ludzkie poznawanie świata poza wytężoną pracą umysłu obejmuje także doświadczenie zmysłowe, emocjonalne, cielesne – relacyjne.
Tak, nauka jest niesamowitym narzędziem, które daje nam techniczną sprawczość jakiej nie posiadł żaden inny gatunek w całej historii naszej planety. Ale czy mamy dość mądrości, żeby użyć tego narzędzia dla naszego dobra – i dobra wszystkich istot? Czy nie jest tak, że w rozwoju nowoczesnej cywilizacji brakuje równowagi między techniczną sprawczością, a etyczną odpowiedzialnością i zrozumieniem skutków naszych działań? To zaburzenie proporcji między mocą działania a rozumieniem co tak naprawdę robimy, jest coraz bardziej niepokojące.
„Pewne słowa, a nawet pojęcia, do niedawna jeszcze posiadające niekwestionowane znaczenie i szanowane, niczym rodzinne portrety w opuszczonym zamku pokrywają się warstwą kurzu, która gasi ich blask. Ośmielę się powiedzieć, że tak właśnie dzieje się ze słowem mądrość” – pisał w połowie ubiegłego wieku francuski filozof Gabriel Marcel. Jak czytamy te słowa teraz, w epoce bezprecedensowej dostępności danych? Mądrość nie jest przecież sumą informacji, jakie w toku naszego życia zdołaliśmy zebrać i przetworzyć. Czym zatem jest? Czy da się odzyskać to słowo?
W coraz trudniejszych czasach, wobec kolejnych kryzysów, desperacko szukamy sposobów na pełne, twórcze, ludzkie życie. Pokusa pójścia na skróty, w kierunku iluzji, teorii spiskowej czy jakiejś formy ekstremizmu, jest ogromna. W tym kontekście warto ponownie przemyśleć pojęcia odnoszące się do naszego zakotwiczenia w rzeczywistości.
A zatem inteligencja, wiedza, mądrość. Te trzy pojęcia nie są synonimami. Wszystkie jednak odnoszą się do naszych kompetencji świadomego i aktywnego bycia w świecie. Podczas Festiwalu po Drodze w 2024 roku chcemy zastanowić się nad współczesnym znaczeniem tych trzech słów i sprawdzić, czy mogą oświetlić nam drogę.
Współpraca:
Festiwal po Drodze
Festiwal po Drodze
Gdzie:
Faktyczny Dom Kultury
Godzina:
17:00
Faktyczny Dom Kultury
Godzina:
17:00